Przeniesienie

Archiwum bloga znajduje się pod adresem: http://dzialkrytyczny.blog.onet.pl/

piątek, 2 listopada 2012

Dzieje grzechu (III)

Usprawiedliwienie przez uczynki. Słowa św. Pawła, które stały się podstawą protestanckiej wiary w łaskę i odrzucenia myśli, że uczynki mogą być pomocne w zbawieniu. Słowa te skierowane były jednak przeciw idei, że posłuszeństwo prawu Zakonu, prawu Mojżeszowemu, może być wystarczającym warunkiem zbawienia. Takie uczynki wedle św. Pawła nie usprawiedliwiają. Dopiero miłość i miłosierdzie mogą dać gwarancję znalezienia się na właściwej drodze. Uczynki, które usprawiedliwiają to czyny miłosierdzi (Hymn o miłości, 1 Kor 13,1-3) i moralności międzyludzkiej (Mt 25, 34 – cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili).
Co za tym idzie, grzech nie powoduje odrzucenia. Grzech jest zaproszeniem do ratowania swej duszy. Oczywiście pod warunkiem, że jesteśmy świadomi grzechu. Stąd bierze początek zarówno sfera uczynków miłosierdzia i moralności, jak i uczynków wewnętrznych. Uczynki zewnętrzne, Zakon, niegdyś były gwarancją zbawienia, teraz nią już nie są. Moralność ograniczona do uczynków zewnętrznych jest nieporozumieniem. Tego nie rozumiał Celsus, który w antychrześcijańskim Prawdziwym słowie kpił, że misteria zachęcają do wtajemniczenia tylko czystych, szlachetnych i sprawiedliwych, a chrześcijaństwo zaprasza grzeszników: złodziei, trucicieli, zbrodniarzy.
Tego tak naprawdę nie zrozumiał również Kościół w swej codziennej praktyce, tej, która doprowadziła do Świętej Inkwizycji, do stosów i nietolerancji. Czyn, który definiował człowieka jako grzesznika, wyrzucał go poza społeczeństwo. Z grzechu nie było możliwości podniesienia. Grzech był napiętnowany, a człowiek razem z nim. Panna z dzieckiem była przeklęta przez społeczeństwo i nigdy praktycznie nie miała do niego powrotu. 
Choroba, nieszczęścia są w Biblii efektem grzechu. U Żeromskiego grzech jest na końcu łańcuch przyczynowo-skutkowego (stąd „dzieje”). Powodem grzechu jest społeczeństwo, które grzech ujmuje poprzez uczynki zewnętrzne i przez nie definiuje człowieka, ustalając tym samym jego pozycję społeczną.